Pierwszy raz

Pierwsze razy i początki bywają trudne. Ja odkąd pamiętam byłam nieśmiała, wszystkiego się wstydziłam i bałam się pójść sama na siłownie i właśnie dlatego zaczęłam ćwiczyć w domu. Na YouTube można znaleźć mnóstwo filmików z treningami jak i tych instruktażowych, gdzie dokładnie zobaczy się jak poprawnie wykonać dane ćwiczenie.
Pewnego dnia usłyszałam o Ewie Chodakowskiej. Wszyscy ją zachwalali, więc i ja postanowiłam spróbować jej metody. Jako pierwszy włączyłam Skalpel. Była to mordęga, nie potrafiłam zrobić tyle powtórzeń co ona, nawet chyba nie zrobiłam do końca treningu. Na drugi dzień mięśnie, których nigdy nie używałam w ten sposób, chociaż byłam w klasie siatkarskiej, dały o sobie znać. Więc zrobiłam drugi trening, potem trzeci i przestałam. Wkurzałam się, że Ewka robi to z taką łatwością, nie ma zadyszki, nie poci się. Uznałam, że jest to dla mnie za trudne, że w internecie znajdę łatwiejsze ćwiczenia. Zaprzestałam do wakacji, w roku, w którym skończyłam gimnazjum. Chciałam wejść do technikum jako nowa osoba, inna, lepsza. Powiedziałam sobie wtedy, już tak na poważnie: Daria, bierzemy się w garść, zdrowo się odżywiamy i zaczynamy ćwiczyć i zaczęłam powoli wprowadzać zmiany. Od tego momentu solidnie trenowałam z Chodakowską.
Oczywiście zaczęłam powoli stopniowo zmniejszałam porcje obiadu, aż w końcu zamiast kotleta smażonego na oleju - gotowałam go na parze, ziemniaki zamieniłam na kaszę lub zamiast do mizerii dodawać śmietany - robiłam ją na jogurcie. Mogło by się wydawać, że są to nic nie znaczące zmiany, ale jednak był to krok do zmiany swojego stylu życia!
Treningi wtedy były trudne, nie powiem, ale po miesiącu się do nich przyzwyczaiłam! Dzisiaj to już jest dla mnie codzienność. Kiedyś gdzieś przeczytałam słowa: trudno jest zacząć, ale jeszcze trudniej jest przestać. Jest to prawda w 100%! Teraz nie wyobrażam sobie dnia bez treningu. :)
Przekonaj się jaki był pierwszy raz autorki bloga: bieganiejestspoko.blogspot.com!


Również trenuje i pamiętam jakie trudne były początki .
OdpowiedzUsuńJa trenuje w domu z Mel B i niekiedy musiałam przerwać treningi na miesiąc lub dwa z powodu np chorób , ale teraz od nowa wróciłam do ćwiczeń i czasem jest taki dzień żeby sobie odpuścić ale się w tedy nie poddaje i daje rade i jestem w tedy z siebie dumna że jednak się nie poddałam ;)
Jestem zdania, że zmiany należy wprowadzać powoli np. nie rzucać słodyczy z dnia na dzień, tylko stopniowo z nich rezygnować. To samo jeśli chodzi o fit życie. Mi osobiście treningi z Ewą nie podpasowały. Na początku mojej drogi treningowej były zbyt intensywne i to mnie tylko zniechęcało. Dlatego szukałam jakiś alternatyw. Ale oczywiście nie neguję jej pracy i tego jaką jest osobą, bo piękne jest to, że już tak wiele osób dzięki niej zadbało nie tylko o swoją formę, ale i o lepsze, dłuższe życie
OdpowiedzUsuńJa ćwiczę tylko w domu, jednak nie mogę przemóc się aby iść na siłownię, ale pracować nad sobą uwielbiam :)
OdpowiedzUsuńMój blog ♥
Ja tak kilka dni po nowym roku zaczelam ćwiczyć tak z nienacka i nie pomyślałabym że kiedykolwiek powiem że fajnie jest sobie poćwiczyć! :D
OdpowiedzUsuńlondonkidx.blogspot.com
Dokładnie, takie treningi mogą stać się dla nas po postu rutyną ;)
OdpowiedzUsuńZapraszam :
unnormall.blogspot.com
Niestety jeszcze takiego nie było, ale może już niedługo 😂🤔
OdpowiedzUsuńja ciągle próbuję i przestaję, grunt to nie przestać całkowicie :D
OdpowiedzUsuńPozdrawiam Cię serdecznie i życzę cudownej niedzieli :)
ANRU,
świetny post, niestety to zupełnie nie moja bajka, ćwiczeń czy siłowni unikiam jak ognia :D
OdpowiedzUsuńhttp://wooho11.blogspot.com/ - Zapraszam <3
Zaawsze coś nowego pierwsze kroki są trudne;)
OdpowiedzUsuńZapraszam: by Arek
Mi jakoś ostatnio brakuje motywacji. Pogoda już wgl nie sprzyja bieganiu. Ale już idę spać i według zaleceń z Twojego poprzedniego postu rano wstaje gotowa do działania :-) z przyjemnością obserwuję!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam.
Kiedyś też próbowałam ćwiczyć z Chodakowską, ale wszystko robiła za szybko i poddałam się po pierwszym treningu. Obserwuje!
OdpowiedzUsuńhttp://profashionworld.blogspot.com/
Bardzo lubię trenować z Mel b. Pozdrawiam ♥
OdpowiedzUsuńmój blog
Mój pierwszy trening będzie chyba dopiero jutro xd Początek pewnie będzie trudny, ale mówi się trudni xD może potem będzie już z górki ^^ Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńwy-stardoll.blogspot.com
Ja do tej pory czasami wstydzę się ćwiczyć i lubię robić to w samotności :)
OdpowiedzUsuńZapraszam do mnie na konkurs, w którym do wygrania box pełen słodkości prosto z Japonii :)
melodylaniella.blogspot.com
Ja jestem zbyt chudziutka żeby ćwiczyć i powinnam zgrubnąć, ale z moim metabolizmem nie wygram. No coż.
OdpowiedzUsuńMój blog♡
Też zaczęłam trenować, szybko weszło mi to w krew.
OdpowiedzUsuńJa w zeszłym roku regularnych treningów zaprzestałam ćwiczeń. Po szczerości nawet nie wiem jak to się stało - zapomniałam o tym, nie miałam czasu? Nie wiem i nie będę się usprawiedliwiać. Od tego czasu ćwiczę, ale niestety nieregularnie. Wiem, że nie jest to dobre dla organizmu, ale mam nadzieję wrócić do starego trybu życia.
OdpowiedzUsuńpaulan-official-blog.blogspot.com
Ja raczej jeszcze w domu nie ćwiczyłem ani nie miałem żadnej diety ale może czas na zmiany? :)
OdpowiedzUsuńMIKOLAJKULICKI.BLOGSPOT.COM-KLIK!
Ja raczej, jak już ćwiczę, to w samotności, ale właśnie zbieram w sobie motywację, aby zacząć jeszcze raz. Zależy mi na tym,a wiem, że wyjdzie mi to tylko na dobre :)
OdpowiedzUsuńVLEKSVNDRV
właśnie zaczynam z ćwiczeniem, ale mój największy problem to aktualnie dobranie diety, nie wiem kompletnie jak się za nią zabrać
OdpowiedzUsuńMOJE DOROSŁE ŻYCIE
Z ćwiczeniami zaczynałam 2 lata temu, jednak regularne i prawdziwe treningi rozpoczęły się rok temu z małą przerwą aż do teraz :D Z czasem zaczęło to być moją rutyną i stało się bardzo przyjemne, nie wyobrażam sobie dnia bez treningu ;)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam i zapraszam do mnie! UNREALIZABLE
Bardzo lubię ćwiczyć w domu we własnym zakresie :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!
lublins.blogspot.com
bardzo dużo osób mówi że Chodakowska daje duuuży wycisk i w sumie coś w tym jest, bo kiedy ja z nią zaczynałam też nie wytrzymywałam do końca. Ale uwielbiam z nią ćwiczyć, chyba lubie dawać sobie wycisk. Dla mnie np Mel B ma za lekkie ćwiczenia hha
OdpowiedzUsuńpowodzenia w ćwiczeniach i dążeniu do lepszej siebie
magdawiglusz.blogspot.com
Po tytule myślałam, ze chodzi o coś innego, ale myliłam się haha :)
OdpowiedzUsuńhttp://klaudia-modelska.blogspot.com/
Aktualnie, treningi dla mnie to rutyna, ale początki bywały trudne ;D
OdpowiedzUsuńZapraszam :
unnormall.blogspot.com
Powiem Ci, że z tym przestaniem zależy od charakteru ;) Próbowałam, ale mnie to po prostu męczyło i nudziło. Ale ja jestem raczej "mózgiem" nie "mięśniem". Wole siedzieć na tyłku i czytać, CHYBA ŻE ktoś da mi narty, albo kucyki. Ewentualnie basen. Najlepiej pod domem XD
OdpowiedzUsuńŚliczne zdjęcia. Przyjemnie się czyta, dodawaj posty częściej♥ Zapisuję do ulubionych:)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam i zapraszam do mnie na *KONKURS*
Ja nie trenuję, jednak może kiedyś w przyszłości zacznę :)
OdpowiedzUsuńMoże wspólna obserwacja? Bardzo podoba mi się twój blog <3
http://aaabydidi.blogspot.com/
Początki zawsze są trudne ! Ale satysfakcja po jakimś czasie jest tego warta ! Również ćwiczę z Ewą i uwielbiam jej treningi ! Każda, nawet najmniejsza zmiana prowadzi do osiągnięcia swojego celu !
OdpowiedzUsuńns-w-zwierciadle.blogspot.com
ns-w-zwierciadle.blogspot.com
Zgodzę się z Tobą i popieram własnym doświadczeniem. Zacząć jest ciężko, szczególnie jak jest się takim leniem. Ale z biegiem czasu aktywność i ruch tak wchodzi w nawyk, że ciężko usiedzieć długo bez ćwiczeń :D
OdpowiedzUsuńObserwuję :)
http://niepoprawnymakijaz.blogspot.com/
Masz racje, gdy ktoś pierwszy raz spróbuje to naprawdę jest ciężko. Ja półtorej roku temu również ćwiczyłam z Chodakowską, lepiej się odżywiałam i naprawdę widziałam efekty. Polecam, chociaż na początku naprawdę jest ciężko. Warto dla tej energii, którą się potem w sobie ma. ➥ przewrotowiec.blogspot.com
OdpowiedzUsuńI oby tak dalej :)
OdpowiedzUsuńto prawda, najtrudniej jest się zmotywować. potem nie można sobie wyobrazić dnia bez wykonywania tej czynności - czy to bieganie, czy coś innego ; )
OdpowiedzUsuńciemoszewska.blogspot.com
Ja też lubię ćwiczenia w domu, ale poza tym jeszcze biegam.Świetny post pozdrawiam cieplutko<3
OdpowiedzUsuńZapraszam do mnie!
Super post! Od jakiegoś czasu staram się ćwiczyć w domu ale chyba jednak zapisze się na siłownię. Sam klimat tego miejsca da mi niezłego kopa!
OdpowiedzUsuńZapraszam!
https://luxjulia.blogspot.com/
Piękny Blog *.*
OdpowiedzUsuńMasz Talent <3!
Co powiesz na wspólna obs ? :)
http://believeinhimselfx33.blogspot.com/
Wiem jak sie czułaś na począku też tak miałam! Jedyne co to nerwy, że one potrafią i tak łatwo idzie a mi nie :(
OdpowiedzUsuńAle gratuluję, ze wzięłaś się za siebie!
-Mój blog-
Też powoli przyzwyczajam się do ćwiczeń i jest coraz lepiej i fakt faktem - takie niby nic nie znaczące zmiany, wiele skutkują. ;) Arleta
OdpowiedzUsuńJejku wyglądają obłędnie i są tak proste w wykonaniu, koniecznie muszę je zrobić.
OdpowiedzUsuńZapraszam do mnie!